GRZYBY

Kosarzyn zimą

12 lutego 2017
Głowa pełna lasu

Kosarzyn zimą to dla mnie rzadka gratka. Na szczęście od kiedy prowadzę bloga, częściej trafiam do lasu w nietypowych porach roku, czyli nie tylko między sierpniem a listopadem. Odkrywam też nowe gatunki grzybów. Moim ulubieńcem jest uszak bzowy – co za urocza nazwa! (niedługo planuję posta o śmiesznych nazwach grzybów).

Wrzucam fotorelację z wypadu do Kosarzyna sprzed tygodnia.

Wpuścić do lasu dwie foto maniaczki oraz grzybnięte (moją siostrę i mnie), to wiadomo, że aż będzie „furczało”! Aż iskry polecą, a żadne zimno nie będzie nam straszne. U naszych mężczyzn entuzjazm jakoś jakby stopniowo się zmniejszał – ci po jakimś czasie zaczęli przebierać w butach zmarzniętymi paluszkami. No a może już obiad? A po co ci 30 zdjęć tego samego uszaka? Ale czego się nie robi dla swoich babeczek – trzeba czasem ponosić plecak foto albo aparat, albo znaleźć grzyba do sfotografowania:)

Oprócz oddawania się szaleństwom fotograficznym, udało nam „się upolować” kilka gatunków grzybów – uszaka, boczniaki (chyba) i zdaje się kisielnię. Oraz różne porosty.

Las bardzo powoli przygotowuje się do wiosny, do wybuchnięcia życiem. Na razie jeszcze mokry, zmarznięty, cichy, spokojny. Z planu foto odleciały dwie czaple.

Info odnośnie zdjęć:

Fot. Panna Sieniuć, dzięki!

Fot. główne bannerowe – Łukasz Kowalczyk, dzięki!

Fot. Oli i mnie – by Wojtek, dzięki!

Reszta zdjęć – mojego autorstwa:)

You Might Also Like

8 komentarzy

  • Reply Wojtek 13 lutego 2017 at 10:03

    Przemarzniętych stóp już dawno nie pamiętam. Za to dwie Maniaczki – bezcenne. PS Świetnie pasują te czarno białe wstawki .. no i podwójna ekspozycja z tłem Łukasza – super!

  • Reply Michał Dziurzyński 13 lutego 2017 at 18:44

    Co tu dużo mówić. Fotomaniaczka i grzyboświr w jednym! Super połączenie, super relacja 🙂
    P.s na fotce masz kisielnicę kędzierzawą. A boczniaka gdzie schowałaś? 🙂

    • Reply pieprznik 13 lutego 2017 at 19:49

      Hehe, no ba!:)
      Dzięki za kisielnicę!
      Boczniaki mam w komputerze – nie komponowały mi się:P

  • Reply Paweł Lenart 13 lutego 2017 at 22:31

    Fotki piękne, a ta pierwsza z drzewem w głowie nieziemska! Wspaniale to wymyśliłaś i skomponowałaś. Cieszę się, że coraz bardziej przekonujecie się do zimowego lasu. Co do uszaków – żeby je wypatrzeć, często trzeba oczy wytrzeszczyć. 😉 Ostatnio w sobotę widziałem coś uszako-podobnego, ale było to mizerne, sflaczałe i niefotogeniczne. W zimie fotografuję grzyby tylko okazjonalnie, jak się na nie napatoczę. Za to odkryłem prawdziwy, dendrologiczny skarb – lipę drobnolistną o obwodzie pierśnicowym ponad 7 metrów! Zaprezentuję ją w połowie roku, jak jeszcze wykonam jej zdjęcia w “ubraniu”, czyli pełnym ulistnieniu. Zimowa sesja już zrobiona. Czy w Kosarzynie trafiacie na jakieś stare, sędziwe drzewa? Pozdrawiam szalone i pozytywnie zwariowane grzybiary i ich towarzyszy. 😉

    • Reply pieprznik 14 lutego 2017 at 07:12

      Dzięki Paweł, cieszę się, że Ci się podoba:)
      Drzewo w głowie to pomysł i wykonanie mojej siostry i jej chłopaka.
      Bosko z lipą:) Czekam zatem spokojnie na fotki.
      Nie przypominam sobie żadnych sędziwych drzew w Kosarzynie, ale następnym razem wyczulę wzrok pod tym kątem!
      Pozdrawiam:)

  • Reply rademachera 21 marca 2017 at 22:44

    Poczytałam , pooglądałam i… Zaswędziały mnie gumofilce, a nożyk błysnął … Co tu dużo gadać! Tęsknię 🙁

    • Reply pieprznik 22 marca 2017 at 11:26

      Zaswędzialy gumofilce, piękne!:)
      Już niedługo! Zaraz smardze, a w maju może “normalne grzyby”:D

    Skomentuj

    Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.