GRZYBY

Wysyp 2017! Moje najpiękniejsze grzybobranie w tym roku.

27 września 2017
wysyp 2017

Ostatnio spędziłam blisko dwa tygodnie w różnych lasach na grzybach. Taki sobie wymyśliłam urlop w tym roku. Nieco niepocieszona, aczkolwiek przecież dość spełniona jako grzybiarz, powróciłam do swojego miejskiego życia. Wystarczył jeden telefon od siostry, która prosto z lasu doniosła mi, że jest wysyp, żeby całą gębą odezwała się moja niespokojna dusza.

Co ja robię przy tym biurku?! Co mnie w ogóle obchodzi to miasto?!

Jeszcze tego samego dnia zaklepałam sobie urlop na piątek, “zabookowałam” męża na weekendowy wyjazd, by 3 dni później być znowu w Kosarzynie <3

Wysyp 2017

Już dawno nie było w polskich lasach takiego wysypu! Mapa na portalu grzyby.pl czerwieni się od kilku tygodni. Na grzybowych grupach na facebooku aż wrze od doniesień z grzybobrań i zapytań o gatunki znalezionych grzybów. Dla porównania, w ubiegłym roku grzyby “ruszyły” na dobre dopiero pod koniec października (przynajmniej w moich rejonach). W tym roku rozpieściły nas na całego. Zrekompensowały niedostatki wielu poprzednich, “chudych” sezonów.

Moje prywatne grzybobranie jak z bajki

Dawno nie przeżyłam czegoś takiego, jak w miniony weekend w Kosarzynie. Było tak dobrze, że można było zbierać właściwie tylko prawdziwki! I to te najładniejsze! Inna sprawa, że instynkt łowcy często nie pozwala mi przejść obojętnie obok żadnego grzyba. A na dobitkę instynkt fotografa. Był pewien postęp, bo odpuściłam przynajmniej starym kapciom:D

I Ty chcesz się tu przedzierać przez te chaszcze?

Z niedowierzaniem rzuciła do Wojtka Ola, gdy zniknął w małym zagajniku (tytułem sprostowania dodam, że my z moją siostrą Olą jesteśmy akurat pierwsze do czołgania się po zagajnikach, ale tamtego dnia można było sobie nazbierać grzybów w wygodnej, stojącej pozycji, spacerując dostojnie po starych lasach).

Ten zagajnik zrobił robotę! Normalnie grzybobranie byłoby super. Dzięki temu zagajnikowi było nieziemskie! Borowiki szlachetne rosnące w grupach po 4, po 8! Kozak na kozaku. Maślaków milion. Na obrzeżach podgrzybeczki śliczne jak marzenie, zamszowe łebki.

Wszystko rośnie w ilościach hurtowych

Od przybytku głowa nie boli

Tak słyszałam:) Jednak pierwszy raz od kilku lat miałam za ciężki kosz i po prostu zmęczyłam się w lesie. Ledwie doczłapałam z powrotem do auta. Spokojnie, reanimacja nastąpiła zaraz po obiedzie i po kawie:)

Fot. bannerowe – Wojtek Kasperczyk <3

You Might Also Like

8 komentarzy

  • Reply Wojtek 28 września 2017 at 08:13

    Na takie grzybobranie to ja mogę jeździć. Wyśmienity weekend: towarzystwo, grzyby, wieczory w Kosarzynie i Zielonej. Nie wspomniałaś jeszcze o kaniowym obżarstwie, po którym jedzenie całego następnego dnia można by sobie odpuścić.

    • Reply pieprznik 28 września 2017 at 09:01

      Ani o tym, jak myślałam, że zatrułam się grzybami, na dodatek nie swoimi!
      Boski wyjazd <3 :)))

  • Reply Wojtek 28 września 2017 at 08:15

    Ola, pięknie wyszłaś na zdjęciu w mojej chustce. Wiem, że chciałaś mieć coś do przytulania po mnie .. ale trzeba oddać 🙂

    • Reply pieprznik 28 września 2017 at 09:02

      Haha, trzeba jechać po chustkę!

  • Reply Ola 28 września 2017 at 10:15

    Wojtek, ale to jest teraz moja ulubiona chusta…

    • Reply pieprznik 28 września 2017 at 10:38

      Olaaaa! Powiedz, że mu oddasz, to przyjedziemy! Na miejscu będziemy jakoś odkręcać;)

  • Reply Paweł Lenart 20 października 2017 at 23:24

    Witaj Marianno. Jestem na bieżąco z Twoim blogiem, gorzej z komentarzami. Dzisiaj postanowiłem chociaż częściowo to nadrobić. 😉 Pod koniec września było przecudownie pod kątem grzybów. Wreszcie mieliśmy normalny wysyp jesienny o właściwym czasie. Twoja relacja, zdjęcia i grzyby – PERFEKT. Gratuluję! 😉 Pozdrawiam Was serdecznie. Darz Grzyb! 😉

    • Reply pieprznik 21 października 2017 at 10:38

      O! Jest Paweł:) Hurra!

      Tak, wreszcie normalny wysyp we wrześniu, jak się opisuje w książkach szkolnych 😀

      Pozdrawiamy!

    Skomentuj

    Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.