Dzisiaj na żółto. Albo na żółto-brązowo. Bo spotkałam niedawno najpiękniejszego grzyba w życiu, a jawi się on w moich oczach na żółto. Choć może ktoś powiedziałby, że jest rudy albo po prostu brązowy. Spotkałam go po raz pierwszy 16 czerwca 2021, w Michałkowej w…

Przeglądając zimą internet, natknęłam się na zdjęcia lilii złotogłów i zamarzyło mi się zobaczenie tego pięknego kwiatu na własne oczy. Prawie na równi ze spotkaniem takiego np. krwistoborowika szatańskiego czy masłoborowika królewskiego, ale jakoś tak ze sto razy mniej 😀 Ale jak na kwiat…

Dzisiaj tylko krótki pościk, żeby ściągnąć już z czołówki te mielone z żółciaka. Dawno nic nie wrzucałam na bloga, ale absolutnie nie oznacza to, że nie bywam w lesie. Jakoś chyba bardziej oddałam się ostatnio robieniu filmików na youtuba (zapraszam:)), ale aparat podczas prawie…

Muszę przyznać, że po tej próbie przeprosiłam się z żółciakiem siarkowym, który wcześniej mi nie smakował. Te mielone są naprawdę dobre!:) Żółciak siarkowy (Laetiporus sulphureus) zaczyna właśnie rosnąć; to taka żółta „huba”, którą można spotkać na drzewach liściastych takich, jak np.: dąb, wierzba, robinia…

Idę sobie wczoraj przez las, akurat dzwoni przyjaciółka z życzeniami urodzinowymi, ja w czasie rozmowy łypię do przydrożnego rowu. I nagle, nie dowierzam, oczom moim ukazuje się długo wypatrywana mitróweczka błotna (Mitrula paludosa), niczym żółta zapałka w wodzie. Tak długo gapiłam się za tym…