Wiosna wybuchła we Wrocławiu! Miasto zmieniło się kompletnie w ciągu kilku zaledwie dni. Drzewa obsypały się białym i różowym kwieciem, krzaki forsycji iluminują niczym słoneczne jakieś bryły, bujne trawniki pełne są fiołków, jaskółczego ziela i młodych pokrzyw, magnolie podziwiane są i fotografowane.
I te listki takie młode! (Nie, nie możesz teraz odejść, kiedy listki taaaakie młooode…, śpiewa mi się to co roku).
Jest to moja absolutnie najukochańsza pora roku.
- Wiosna we Wrocławiu, Park Słowackiego
- Rzuciłam się na te kwiaty z aparatem tuż pod biurem:)
- Okolice Hali Stulecia
- Plac Społeczny zakwitł żonkilami! Lubię robić zdjęcia autobusów i tramwajów…
- Muzeum Architektury
Jak to się może tak szybko dziać?
Dwa tygodnie temu rosły przebiśniegi. Trzy tygodnie temu było minus 10 stopni.
Drzewa zakwitły przecież w poniedziałek! A dziś biel i róż ich płatków przemienia się w pastelową zieleń. Jutro nie będą już pannami młodymi.
Wnet ułagodzą te miejskie, dzikie łączki, muszą być schludne, muszą być nudne.
Listki okrzepną, zieleń ściemnieje.
Tortura i ekstaza
Wiosna ledwie co się zaczęła, a mnie już trawi niepokój z powodu jej przemijania. I jak to się w ogóle urządziłam w życiu, że tak mało mogę być w Naturze? Niech to piękno trochę osiądzie, bo nie daje mi spokojnie żyć.
- Z Hali Stulecia wygnał mnie silny wiatr. Burza jednak się nie rozpętała.
- Plac Społeczny, dzieciary też wytęsknione wiosny!
- Ul. Norwida
2 komentarze
Darz Grzyb Marianno!

Dopiero co wypędzałaś zimę w Kosarzynie, a tu mamy iście letnią aurę. Cieszmy się z wiosny w każdym dniu, bo – jak sama napisałaś – szybko ucieka. Z jednej strony szkoda, z drugiej strony – po zimnych i ciemnych miesiącach kochamy ją jeszcze mocniej. Niech trwa i cieszy nas! Fotki świetne!
Pozdrawiam.
Hej Paweł, dobrze napisane:) Każda pora roku ma swój urok, wrzesień (z wiadomych względów) też lubimy:) Ale w wiośnie jest magia!
Miłego dnia!