Browsing Category

Z ŻYCIA BLOGERA

ROCZNICE PIEPRZNIKA

4 lata mojego bloga pieprznik.pl

13 grudnia 2020
Ja:)

Na początku skrupulatnie odkopywałam datę publikacji pierwszego posta, którego umownie traktuję jako datę rozpoczęcia działalności mojego bloga pieprznik.pl (choć przygotowania do wystartowania rozpoczęły się ładnych parę miesięcy wcześniej😉). Było to jakoś na końcu października 2016. Swoją drogę dziwny sobie wybrałam termin na start bloga o grzybach! Po pierwsze akurat po sezonie (pamiętam, jak się dopisywałam do grupy grzybowej na facebooku; spotkało mnie miłe przywitanie, ale ktoś mnie delikatnie obśmiał, że dopisuję się tam w listopadzie😊). Po drugie, co wpływa na…

Czytaj dalej

FOTOGRAFIA PRZYRODNICZA PODRÓŻE FOTOGRAFICZNE

Cudowna sesja zdjęciowa z siostrą w lesie. I w lutowym anturażu da się czarować!

26 lutego 2020
Sesja zdjęciowa w lesie

Pojechałam parę dni temu do siostry do Gubina. Głównym punktem programu był oczywiście wypad do Kosarzyna na sesję zdjęciową w lesie oraz podziwianie dzikich przebiśniegów. Pogoda nie nastrajała do spacerów. Luty w swoim najgorszym wydaniu. Wiatr smagał nieprzyjemnie, aura bura, otoczenie wypłowiałe i znoszone. Mimo wszystko udało nam się wyczarować udane klatki w kolorach ziemi. Wystarczyły dobre humory, uśmiech „on”, zbędne ciuchy „off”, gotowość wlezienia na drzewo, w bagno, czy wciśnięcia się w zeschłe gałęzie i voilà! Moje pierwsze tegoroczne…

Czytaj dalej

ROCZNICE PIEPRZNIKA

Pieprznik ma (dobre) 3 lata

6 lutego 2020

W sumie to 3 lata skończył w listopadzie 2019, ale „nie wyrobiłam się” z postem na czas 😀 To był niezły blogerski rok, zwłaszcza jak chodzi o ilość miejsc, w które w 2019 roku pojechałam. Tematów więc nie brakowało. O grzybowych wyjazdach pisałam w podsumowaniu sezonu grzybowego 2019. Ale na pieprzniku poruszam też tematy „lifestylowe”, gdzie opisuję głównie podróże nie grzybowe, a tych w 2019 zaliczyłam naprawdę dużo! Byłam w Maladze, na Wybrzeżu Amalfi, w Lizbonie, Budapeszcie i na Majorce.…

Czytaj dalej

PODRÓŻE FOTOGRAFICZNE

Lizbona – miasto tramwajów i koloru żółtego

28 lipca 2019
Lizbona

Już dwa miesiące minęły od mojego wyjazdu do Lizbony, pora na posta 😉 Był to urodzinowy wyjazd na chillu, po to by chłonąć atmosferę miasta, jeść ośmiornice i inne lokalne dobra, szwendać się bez celu po mieście, w przerwie napić się kawy albo posłuchać fado przy lampce (lub dwóch 😉) wina. Także nie proponuję tu przewodnika po mieście ani planu podróży na 3 lub na 5 dni. Jest ich w internecie całkiem sporo, sama właśnie przypomniałam sobie Lizbonę na blogu…

Czytaj dalej

UROKI I SRACZKI PROWADZENIA BLOGA

Tak mi Ciebie brakowało!

9 lipca 2019

Ktoś mi się włamał na bloga. … Przez miesiąc nie logowałam się do wordpressa. Obowiązki. Nowy projekt. Praca. Zmęczenie. Poczucie obowiązku. Lato. Piwko. Dwa tygodnie temu dopadły mnie w końcu przeogromne wyrzuty sumienia. Chciałam wrzucić nowego posta. Nie mogłam się zalogować. Co jest?! Nie mam czasu na jakieś problemy techniczne! Junior, chodź tu! Ryknęłam po moje dziecko. Zrób coś! … Nie cierpię, gdy nie umiem czegoś zrobić. Kompletnie mnie to dezorganizuje. Jak mam 5 rzeczy do zrobienia i jednej z…

Czytaj dalej