Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą.
Ze smardzowatymi jest nie inaczej. Rosną bardzo krótko (okres ich występowania jest mocno zawężony [raptem 3 miesiące] w porównaniu do innych grzybów). Drugą istotną rzeczą jest to gdzie rosną. I tu się zaczyna zabawa. Są nieprzewidywalne! Potrafią wyrosnąć na niewielkim skrawku zieleni (dookoła sam beton), a nawet pomiędzy płytami chodnikowymi gdzie ilość wolnej przestrzeni jest wręcz absurdalnie mała. A jednak! Radzą sobie nadzwyczaj dobrze. No ok, ale gdzie ich konkretnie szukać? To też zależy o jaki gatunek się rozchodzi 🙂
Występowanie
Smardze uwielbiają lasy łęgowe (zwłaszcza smardz jadalny [Morchella esculenta]), a jak jeszcze są tam jesiony i wiązy – ulubione drzewa dla tego gatunku – to mamy podręcznikowe miejsce. Warto go szukać też nad potokami, w sąsiedztwie gajów akacjowych oraz lasach liściastych typu wierzba+osika+głóg+tarnina. Uwielbiają także drzewa i rośliny z rodziny różowatych (głóg, drzewa owocowe ale także takie rośliny jak pięciornik gęsi), jak i z rodziny astrowatych (lepiężnik biały a zwłaszcza różowy – także dla smardza stożkowatego). Smardza jadalnego równie dobrze poszukać na… ogródkach działkowych, gdzie lubi rosnąć pod drzewami owocowymi, ale także na wypaleniskach, gdyż popiół bogaty jest w związki, które smardz lubi.
Ciekawostka – dlaczego niektóre smardze lubią się z drzewami owocowymi
Drzewa różowate, czyli tzw “owocówki” (śliwa, jabłonie, grusze, czereśnie etc) – to właśnie pod nimi lub w ich bliskim sąsiedztwie możemy znaleźć smardza jadalnego oraz jego odmiany (odm. ciemną i odm. okrągłą). I tutaj robi się ciekawie, gdyż smardzowate nie są grzybami mikoryzowymi (to saprotrofy). To dlaczego należy ich tam szukać? Prawdopodobnie chodzi tutaj o wapno, którym malują drzewa. Wapno z biegiem czasu kruszeje, pęka i spada na glebę powodując jej użyźnianie – i co najważniejsze – zmieniając jej odczyn pH na zasadowy.
Gatunki smardzowatych
Smardza stożkowatego (Morchella conica) można znaleźć w borach sosnowo-jodłowych (na skrajach, gdzie jest sporo światła), ale także na wysypanej korze sosnowej, o którą bardzo łatwo w mieście (przy galeriach, marketach, domach, działkach, rabatach kwiatowych jest jej pełno) i na tartakach czy przy szkółkach leśnych. Uwaga! Smardze pojawiają się tylko w pierwszym roku po wysypaniu kory (bardzo rzadko drugi rok z rzędu). Dzieje się tak dlatego, że w korze znajdują się tzw przetrwalniki (zbitki grzybni), które, ze względu na sztuczne miejsce występowania, nie odrodzą się. Oczywiście nie oznacza to wcale, że nie ma sensu próbować ich wyhodować :). Zatem co trzeba zrobić, by w łatwy sposób cieszyć się smardzami? To proste! Sypiesz korę na jesień (wcześniej też można), a wiosną cieszysz się smardzami! Niestety nie jest tak łatwo jak mogłoby się wydawać. Nie każda kora jest “zagrzybiona” tym szlachetnym grzybem. To jest istna loteria. Możesz wykupić pół marketu z korą, wysypać ją i nic nie wyrośnie, a pójdziesz do innego i już w pierwszym będzie to trafny strzał. Trzeba mieć szczęście (albo nosa )! 😉
Kolejnymi ciekawymi gatunkami z tej rodziny są smardzówki czeskie (Verpa bohemica) i naparstniczki stożkowate (Verpa conica). Te pierwsze rosną w lasach liściastych (topola, wierzba) na glebach zasadowych, gdzie głównymi składnikami próchniczymi są gałązki i liście. Jest to najwcześniejszy grzyb z tej rodziny, bowiem spotkać go można już w lutym (a jak zima jest łagodna to nawet w styczniu, ale niestety wtedy są tak małe, że ciężko je znaleźć (chodząc nawet po czworakach z lupą. 😉 ). Z kolei tego drugiego delikwenta można spotkać w chaszczach nad ciekami wodnymi w miejscach wilgotnych (łęgowe lasy liściaste), czyli preferuje podobne stanowiska jak smardze jadalne (i jego odmiany). Warto też wspomnieć o krążkownicy żyłkowanej (Disciotis venosa). Również i ona preferuje świetliste lasy liściaste, ale spotkać ją można także w parkach, ogrodach, przy potokach lub innym cieku wodnym.
Nie można też zapomnieć o mitrówce półwolnej (Mitrophora semilibera), która z kolei lubi ukrywać się w gęstej trawie. Występuje zazwyczaj gromadnie. Podobnie jak pozostałe gatunki lubi lasy łęgowe, ale także tereny zurbanizowane.
Uwaga na temat ochrony smardzowatych
P.S. WSZYSTKIE SMARDZOWATE objęte są ochroną częściową na podstawie rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 9 października 2014 r. (Dz. U. z dnia 16 października 2014 r., poz. 1408) w sprawie ochrony gatunkowej grzybów. Ochronie podlegają okazy rosnące dziko w lasach, czyli poza terenami ogrodów, upraw ogrodniczych, szkółek leśnych oraz poza terenami zieleni.”
2 komentarze
Konkret, dużo fachowej wiedzy i po prostu wciągająca lektura! Bardzo dobry artykuł! 😉
Zgadzam się z Tobą i dziękuję w imieniu Michała, który to tak super opisał:)