NATURA

Przesilenie zimowe, czyli co tam w przyrodzie pod koniec 2017 roku

28 grudnia 2017
Dopiero zaczęła się zima, ale ja już i tak wypatruję wiosny;)

Dopiero co zaczęła się kalendarzowa zima, ale ja już zaczynam nieśmiało wypatrywać wiosny. I nie jest to zupełnie bezpodstawne. W ogrodzie przed domem pojawiły się pierwsze pędy wiosennych kwiatów, na drzewach pąki, a w parku spotkałam wcale niezimowe żyjątka. Przesilenie zimowe to też czas symbolicznych i energetycznych zmian.

Niezimowe Boże Narodzenie

Tegoroczne święta Bożego Narodzenia należały do jednych z cieplejszych w ostatnich latach. Jeśli ktoś marzył o czymś z popularnych świątecznych kawałków, to prędzej dostał “you” z “All I want for Christmas is you” niż “white Christmas” z “I am dreaming of a white Christmas”;) Przynajmniej we Wrocławiu.

Dni coraz dłuższe

Wreszcie! Wraz z nadejściem zimy zaczynają się też wydłużać dni. Co roku tego wyczekuję i cieszę się jak głupia nawet z tych dwóch minut dodatkowego światła:)

Energetyczny odwrót, czyli idzie ku nowemu

21 grudnia były Szczodre Gody, w tradycji słowiańskiej święto celebrujące przesilenie zimowe. Czas gdy “umiera” stare słońce, czas odrodzenia, rozpoczęcia nowych przedsięwzięć. Czas korzystny dla nas energetycznie.

U mnie póki co deficyty energii masakryczne, przesypiam całe dnie, wychodzę z pieczary na kawę i na jedzenie, ale z radością odnotowałam fakt, że dnia zaczyna przybywać.

Za chwilę Nowy Rok

Współcześnie bardziej symbolicznie traktujemy Sylwestra i moment gdy 31 grudnia przeskakuje w 1 stycznia. To wtedy robimy postanowienia i liczymy na zmiany na lepsze.

Ja od stycznia na serio zaczynam wypatrywać wiosny. Jestem pewna, że kiedyś w styczniu widziałam przebiśniegi:)

Póki co zapraszam na fotki grudniowe.

You Might Also Like

4 komentarze

  • Reply tadeusz 31 grudnia 2017 at 14:08

    Dzień Dobry. Jest nadzieja że wiosnę zobaczymy wcześniej. Podobno w R P N. natura nie pokryła koników polskich grubą i gęstą sierścią, a to zwiastuje lekką zimę. Prawdopodobnie zimę da się przewidzieć, obserwując jesienią w lesie modrzewie, jeśli szyszek jest mało i tylko w górnej partii-zima będzie łagodna. Temat do rozmów z Twoim wujaszkiem Jasiem. Więc byle do wiosny. Pozdrawiam

    • Reply pieprznik 31 grudnia 2017 at 17:39

      Jestem za! Wiosna <3
      A tak, wujek coś mi ostatnio mówił o korze drzew:)
      Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

  • Reply wojek 31 grudnia 2017 at 14:12

    Witaj Mariano:)
    Tak zime mamy we Wrocku jak cholera. Sam wczoraj sfotografowałem jakiś kwitnący krzak na zapleczu szpitala przy ul. Borowskiej. No ale to dopiero początek zimy, zobaczymy jak będzie dalej:) Ważne, że dni mamy juz coraz dłuższe, czyli aby do wiosny:)
    Pozdrawiam serdecznie

    • Reply pieprznik 31 grudnia 2017 at 14:26

      No jak cholera… Może jak by był jakiś śnieg, to człowiek by się cieszył tą zimą, a nie wypatrywał wiosny od grudnia 😀
      Szczęśliwego Nowego Roku 🙂

    Skomentuj

    Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.