Od 15 kwietnia można się znowu wybrać do Arboretum w Wojsławicach. Byliśmy od razu pierwszego dnia:) Kwitną tam teraz różnokolorowe magnolie, czereśniowe sady, żonkile i narcyzy, a w części leśno-parkowej – całe dywany zawilców.
Ja chciałam do lasu
Ale Wojtek zapytał “a wiesz może kiedy się otwiera Arboretum?” i okazało się, że nazajutrz. No dobra, to już zgodziłam się pojechać, choć przez pierwszą godzinę i tak szukałam smardzów 😀
A tak na serio to było wspaniale. Wojtek spał sobie pod czereśnią, a ja sprawdzałam florystyczny inwentarz i latałam w te i we wte z aparatem.
Co to właściwie jest Arboretum?
Arboretum to typ ogrodu botanicznego, “w którym gromadzi się drzewa i krzewy. Termin pochodzi od łacińskiego słowa arbor, które oznacza drzewo” (czyli w sumie można powiedzieć, że poszliśmy na kompromis). Jest w nim też mnóstwo kwiatów.
Gdzie jest to Arboretum?
Wojsławickie Arboretum znajduje się 50 km od Wrocławia, jedzie się tam trasą nr 8, w stronę Kłodzka. Dojazd z Wrocławia zajmuje mniej więcej godzinę.
Ceny i info praktyczne
Bilet normalny kosztuje 15 złotych, można płacić kartą. W ogrodzie można zostać do 20:00. Na miejscu jest restauracja. Więcej info tu.
Atrakcje
Ja czekam na piwonie (maj). Wiem, że wiele osób podziwia kwitnące azalie. Od maja-czerwca można sobie samemu zebrać czereśni i zjeść prosto z drzewa. I zawsze wspaniale wyrwać się z miasta, pooddychać prawdziwym powietrzem, posłuchać śpiewu ptaków, walnąć się na trawie. Może nie zabiorę kiedyś aparatu i po prostu się zrelaksuję? E tam, bez przesady znowu…
6 komentarzy
Ale pięknie <3 Wojtek miał perfekcyjną miejscówkę 🙂
No 🙂 <3 Buziaki
Oj, ale super fotki! Ja byłam kilka dni później. Magnolie bardzo szybko przekwitają przy tej temperaturze, ale sad bajeczny 🙂
Dzięki <3
Tak, magnolie bardzo szybko przekwitają, ale ... wszystko teraz bardzo szybko przekwita / dojrzewa / zmienia się. Ja teraz latam z aparatem jak oszalała i naprawdę wszystko "trwa" przez parę chwil zaledwie (tulipany, kwitnące drzewa owocowe, itd.).
Dziś byłam w Lasach Milickich, żeby złapać młodą zieleń drzew bukowych.
Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂
Cuda na tych fotkach Marianno! 😉
Jasny piernik – wybieram się od 3 lat do Wojsławic i ciągle nie mogę tam dotrzeć. Jak już kluje mi się jakiś wolny termin to… jadę do lasu. Chyba muszę się sklonować, żeby tam dotrzeć… 😉
Jest tam sporo osobliwości dendrologicznych, które w końcu muszę obejrzeć. Nie poddaję się. Postaram się dotrzeć do wojsławickiego arboretum w maju lub czerwcu. Może masz fotki niektórych z nich?
Nieźle “glebłaś” po “magnolia sesion”. ;-))))
Pozdrowienia dla Ciebie i małżonka. 😉
Dzięki Paweł:) Zdjęć drzew nie robiłam, ale myślę, że może Ci się tam spodobać. Drzew tam pod dostatkiem;)
Ładne miejsce, a i we wcale przyzwoitej odległości od Wro. Jedź 😀