Boczniaczek pomarańczowożółty (Phyllotopsis nidulans) to grzyb z kategorii – nic specjalnego na pierwszy rzut oka, ale jak mu „zajrzysz pod kapelusz” – zachwyci Cię. Czyli robotę wizualną robią u niego blaszki. Tak samo jak u łycznika późnego, boczniaka ostrygowatego, płomiennicy zimowej, ciżmówki, rozszczepki pospolitej i wielu innych grzybów mających śliczny hymenofor, czyli spód kapelusza, zwłaszcza u młodych, zgrabniutkich owocników.
Do tego – przyznajcie sami – boczniaczek pomarańczowożółty nazywa się wyjątkowo słodko. Nie boczniak – lecz boczniaczek. Boczniaczek pomarańczowożółciutki 😀
Grzyb rzadki, na Czerwonej liście roślin i grzybów Polski, ze statusem V – narażony na wymarcie. Ja trafiłam na niego dotąd tylko raz w życiu, całkiem niedawno, w listopadzie 2022, we wrocławskim Lesie Pilczyckim. Bardzo chciałabym powtórzyć to spotkanie i sfotografować boczniaczka obiektywem makro😉
Grzyb niejadalny.
Wygląd
Kapelusz higrofaniczny (co oznacza, że grzyb zmienia kolor pod wpływem nasiąknięcia wodą) – wilgotny jest jaskrawo pomarańczowo-żółty, suchy blado ochrowożółty; Kształt półkulisty, muszlowaty, nerkowaty lub językowaty, z wiekiem bardziej rozpostarty. Powierzchnia aksamitna lub filcowata (grzyb ma na wierzchu kapelusza taką jakby jasną szczecinkę); brzeg długo podwinięty, nieregularnie pofalowany. Z wiekiem ciemniej zabarwiony.
Blaszki – szerokie, u młodych żółte, później rdzawopomarańczowe.
Trzonu brak – grzyb przyrasta do podłoża bezpośrednio kapeluszem.
Występowanie
Boczniaczek pomarańczowożółty rośnie na zmurszałym lub martwym drewnie drzew liściastych i iglastych (moje rosły na martwej, grubej kłodzie jakiegoś drzewa liściastego). Różne źródła podają różne informacje co do terminu występowania. Niektóre że rośnie latem i jesienią, do października (ja spotkałam go w listopadzie). Mam nadzieję, ze Fungi of Temperate Europe wiedzą najlepiej, podając że od października do lutego, bo chętnie sfotografowałabym boczniaczka pomarańczowożółtego jeszcze zimą😉
Liczę na to, że spotkam boczniaczki pomarańczowożółte jeszcze nie raz, i sama będę mogła zrobić statystykę zarówno co do terminu, jak i miejsca występowania (na jakich gatunkach drzew boczniaczek lubi rosnąć). Po jednym zaledwie spotkaniu trudno wyciągnąć miarodajne wnioski. Ale pierwsze koty za płoty.
Edit 3-4 grudnia 2022
No i udało mi się znaleźć boczniaczki pomarańczowożółte i w grudniu, i to aż dwa stanowiska! Oczywiście wpadły pod mój obiektyw makro. One są stworzone do zdjęć makro.
Brak komentarzy