Browsing Category

GRZYBY

MOJE GRZYBOWE MIEJSCA NATURA

Beskid Niski

20 października 2019
Beskid Niski

6 października 2019 przyjechałam na 2 tygodnie w Beskid Niski. Cel był oczywisty: grzyby. Ale jeżdżąc na nie, zobaczyłam po drodze wiele pięknych miejsc. Łypiąc z auta, czy też zatrzymując się i patrząc dłużej. Nie jest to post w stylu przewodnik po Beskidzie. Mimo że po pierwszym śniadaniu wypytałam dziewczyny w agroturystyce, co mam tu zobaczyć, dokąd pojechać, priorytetem były dla mnie zawsze wyjścia do lasu. A w lesie zostawałam do wieczora, potem często obrabiałam grzyby (albo zdjęcia grzybów) i…

Czytaj dalej

GRZYBY

Rydze Beskidu Niskiego. Październikowy wysyp.

18 października 2019
Kosz rydzów

6 października przyjechałam w Beskid Niski na dłuższy odpoczynek i z nadzieją na niezapomniane, niczym nieograniczone (mam tu na myśli głównie czas) grzybobrania. Nie mogłam sobie wyobrazić niczego lepszego niż 2 tygodnie w lesie. Pod warunkiem, że będą grzyby. Nie spodziewałam się wysypu rydzów i prawie całkowitego braku innych grzybów jadalnych. Zwłaszcza że dosłownie dwa dni przed przyjazdem w Beskid Niski przeżyłam te grzybobrania życia pod Gubinem i pod Zieloną Górą, kiedy prawie musiałam wysypywać z koszyka idealne podgrzybki, żeby…

Czytaj dalej

GRZYBY

Moje wielkie, lubuskie grzybobranie roku 2019!

9 października 2019
Borowiki szlachetne

Początek października 2019 – ten czas na długo zapadnie w mojej pamięci. To wtedy przeżyłam jedno z najpiękniejszych, najbardziej wypasionych grzybobrań w swoim życiu. Do tego w „moich własnych”, lubuskich lasach. Jak żyję, nie pamiętam takiego wysypu podgrzybków brunatnych. Prawdziwków nie zbierało się może taśmowo, ale też pięknie dopisały. Cieszyły serce i duszę, a także i podniebienie. Choć szczerze – to już mam trochę dość tej grzybowej „dyjety”😉 1 października – wyjazd w lubuskie przez Bory Dolnośląskie Wiem, Bory Dolnośląskie…

Czytaj dalej

GRZYBY MOJE GRZYBOWE MIEJSCA

I w Miliczu ruszył wreszcie sezon grzybowy!

1 października 2019
Grzybowy Milicz

Późno w tym roku, bo dopiero w drugiej połowie września, ruszył sezon grzybowy w Miliczu. Robiłam wcześniej kilka razy rekonesans, chociaż bez żadnych większych nadziei. Zawsze materializowały się najgorsze, możliwe scenariusze: totalne bezgrzybie, wszystko uśpione suszą, czekające na lepsze czasy, niższe temperatury, i deszcz! Na całą wcześniejszą część sezonu grzybowego 2019 przerzuciłam się w góry. Potem na chwilę na Kaszuby, i tam zaczęły do mnie docierać doniesienia, że i nizinne rejony Dolnego Śląska wreszcie wystartowały grzybem! W piątek 27 września…

Czytaj dalej

GRZYBY

Ależ to był niesamowity, grzybowy weekend!

17 września 2019
Grzybowy kosz

Podgrzybkowa sobota w Nowej Bystrzycy i prawdziwkowa niedziela w Szklarskiej Porębie, o czym więcej może marzyć zapalony grzybiarz? Może jedynie o odrobinie odpoczynku i o tym, żeby te grzyby były gdzieś bliżej. Bo w weekend przejechałam z 500 km. Pomyśleć, że kiedyś mieszkałam po prostu w lesie. Sobota w Nowej Bystrzycy Na sobotę wybrałam znowu Nową Bystrzycę. Cały tydzień myślałam o tym nowym lasku ze sromotnikami, okratkami i najpiękniejszymi kozakami czerwonymi, o tej różnorodności, o tych okolicznych łąkach, być może…

Czytaj dalej