Dziś pierwszy dzień wiosny. Znowu. I znowu tak bardzo nadejścia wiosny wyczekiwaliśmy, a teraz je świętujemy. Kolejny raz pokładamy w wiośnie nowe nadzieje. Te jawne i te skryte. Wiosna to coś znacznie więcej niż słońce, ciepło, kwiaty, długi dzień, możliwość zrzucenia z siebie znienawidzonych płaszczy i swetrów. Wiosna wydaje się poruszać w ludziach najczulsze struny. Jak najpiękniejsza piosenka o miłości. Na wiosnę liczymy na nowe pokłady energii. Na moc i siłę do dokonywania zmian. Ogarniamy dom. Ogarniamy życie. Na wiosnę…
Wreszcie ładna pogoda, mam akurat wolny dzień, kilka krokusów “fioletowi się” do mnie zza szyby. Biorę to za zachętę: pragnę sfotografować całe morze krokusów! Wiem, że masowo rosną na Karkonoskiej na wylocie z Wrocławia, ale już się widzę z tym swoim obiektywem-lufą na środku podobno najgłośniejszej ulicy w Polsce. Pławię się w radości na myśl o potencjalnych gwizdach, trąbieniu i uwagach co niektórych kierowców. Ba – wizualizuję sobie nawet policję, która poucza mnie, bym przeniosła się gdzieś ze swoją działalnością.…
Wiosna zbliża się wielkimi krokami. Każdego dnia obserwuję, jak zmienia się świat. Wstawiam kawę i patrzę, jak tulipany w ogródku rosną codziennie po kilka milimetrów. Ptaki śpiewają za oknem, niezrażone chłodem. Dzień coraz dłuższy. Wreszcie wychodzę z pracy “po jasnemu”. W moim sercu trwa już wielkie odliczanie do wiosny! Szczerze kocham wiosnę. Kocham każdy jej etap. To wiosną jest tak totalne zagęszczenie botanicznych atrakcji, taka eksplozja piękna, że aż trudno za tym nadążyć! Każdy kolejny tydzień szykuje nowe wrażenia. Najbardziej…
Mimo że do kalendarzowej wiosny jeszcze 16 dni, aura w ten weekend była niezmiernie przyjemna. Wśród Wrocławian widać już wiosenne ożywienie. W sobotę wybrałam się na miasto w poszukiwaniu krokusów, pąków i innych oznak wiosny. Moje własne rabatki chyba sobie ze mnie drwią, przebiśniegi nie wiedzieć czemu nie wyrosły?!? Ogród botaniczny nieczynny. Uznałam więc, że pierwsze wiosenne kwiaty znajdę w najładniejszych miejscach miasta. Zrobiłam sobie rundkę od Ostrowa Tumskiego, poprzez Park Staromiejski, Narodowe Forum Muzyki, a skończyłam w rynku (gdzie…
Niniejszym ogłaszam rozpoczęcie sezonu leżakowego! Jest to nieomylny znak, że wiosna już za pasem. Facebook przypomniał mi ostatnio co prawda, że rok czy dwa lata temu inauguracja sezonu “kawka na leżaku przed domem” miała miejsce jakieś dwa tygodnie wcześniej, ale nie szkodzi. Jest to też mój pierwszy post w ramach akcji “Wielkie odliczanie do wiosny!” No więc za 17 dni od dziś rozpocznie się kalendarzowa wiosna! Ale dla mnie wiosna już trwa. Ptaki śpiewają, ospałe muchy słaniają się po elewacji…