GRZYBY

Bory Dolnośląskie kuszą szałową, jesienną aurą i … początkiem wysypu!

20 września 2017
grzybobranie

Tak… Wygląda na to, że 2 tygodnie urlopu grzybowego nie wystarczyły, żebym “się wyżyła”. Zresztą kogo ja oszukuję tym “wygląda na to”. To przecież oczywiste, że nie zaznam spokoju, dopóki nie skończy się sezon, dopóki nie będą mnie nakręcać wpisy i zdjęcia innych grzybiarzy.

Nie wiem zatem skąd te wielkie oczy Wojtka, kiedy zapytałam go w sobotę, czy pojedzie ze mną nazajutrz na grzyby:)

Jeszcze ci nie wystarczy?!

Bory Dolnośląskie w przededniu jesieni

Doniesienia z tamtych rejonów były bardzo zróżnicowane, więc do końca nie wiedziałam, czego się spodziewać. Od razu się okazało, że w lesie jest po prostu bosko! Zaraz po wyjściu z auta znalazłam grupę pięciu prawdziwków, a Wojtek zniósł mi do kosza garść młodziusieńkich maślaków. Równy poziom napięcia utrzymywał się przez całą trzygodzinną wyprawę przez Bory.

Nie było to zbieranie na klęczkach, które po pewnym czasie zaczyna nudzić, było to ekscytujące poszukiwanie z pewnym niedosytem i nadzieją na więcej. Powiedzmy 35 sztuk na “osobogodzinę”, która to ilość równie dobrze mogłaby wzrosnąć co najmniej dwukrotnie, gdyby zbierać wszystkie maślaki.

Idealny dzień na grzyby

Wszystko się udało: nie było korka na autostradzie (a często jest!), znaleźliśmy super las, aura cudna – rześko, ale przyjemnie, powietrze upojnie świeże i pachnące ziemią i drewnem.

Las w czerwieni

Zaczęły masowo rosnąć jedne z najpiękniejszych grzybów – muchomory czerwone. I to one były moim ulubionym tematem tego grzybo/fotobrania.

Na trzecią turę też się znajdą

W Bory Dolnośląskie dotarliśmy o 15:30. Po co o tym piszę? Panuje przekonanie, że na grzyby chodzi się tylko wcześnie rano. Nigdy nie byłam na grzybach rano (poza kaniowym świtem w Gorcach ostatnio) i jak są grzyby, zawsze je znajdywałam. Mimo obstawionego pobocza i końcówki weekendu, nazbieraliśmy cały kosz przepięknych, młodych grzybów!

Wystarczy zrobić krok w inną stronę, wystarczy, że światło inaczej padnie, a już się grzyba znajdzie / nie znajdzie * (niepotrzebne skreślić:D).

Także śpiochy, nie traćcie nadziei!

Jesień start

Tym samym zaczyna się najlepszy czas w roku dla grzybiarzy. W wielu rejonach Polski mamy teraz wysyp grzybów na rzadko spotykaną skalę. Także w Kosarzynie, dokąd wybieram się już pojutrze…:) To będzie petarda!

You Might Also Like

Brak komentarzy

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.