W ostatnią niedzielę powtórzyłam Bardo i tym razem nie udało się już wyrwać z jego macek w ogóle 😀 Bo tak jak poprzednio, planowaliśmy krótki rekonesans, a potem dalej – w Góry Bystrzyckie. Cały dzień snuliśmy się jednak po mglistych, deszczowych lasach Barda i…
W Polsce susza, a ja – ku swojemu zaskoczeniu przeżyłam w miniony weekend dwa całkiem udane grzybobrania, a co nawet bardziej istotne – grzybozachwyty! 😊 Wypad numer 1 – tradycyjne grzybobranie w Lasówce We środę ktoś wrzucił na fejsa info, że w Lasówce pojawiły…
Byłam wczoraj w swoim ulubionym tegorocznym miejscu grzybowo-wypadowym, a mianowicie pod górą Ślężą, w okolicach miejscowości Sady (swoją drogą czy Sady nie kojarzą się z bajecznym latem?). Mimo dwutygodniowej suszy i upałów ponad 30 stopni, udało mi się znaleźć jeszcze parę koźlarzy i kilka…
Góry Bystrzyckie, w zeszłym roku moje ulubione na grzyby, teraz ćwiczą cierpliwość
Nowa Bystrzyca była w poprzednim sezonie moim ulubionym miejscem na wypady na grzyby. Za każdym razem obdarowywała mnie grzybami i innymi skarbami lasu, a także masą magicznych przeżyć. Mimo że z Wrocławia to spory kawałek jak na jednodniowy wypad na grzyby (120 km), to…
Często, a szczególnie w tym roku, jeżdżę na grzyby w góry. My Wrocławianie jesteśmy dość uprzywilejowani, jak chodzi o możliwość wyboru miejsca na jednodniowy wypad na grzyby w góry. Jeśli nie chcemy jechać daleko, można wybrać chociażby okolice Ślęży. Jeśli mamy trochę więcej czasu,…